Poznań przywitał nas chłodem... ale mam na myśli pogodę ;)

Początek października to oczywiście dość stały element mojego kalendarza - impreza na której debiutowałem jeżeli chodzi o maraton, sentyment wielki pozostał. Staram się teraz co roku tu wracać - chodzi oczywiście o Poznań Maraton. Poznań przywitał nas chłodem ale mam tu na myśli oczywiście wyłącznie pogodę. Kibice w Poznaniu są świetni!

Tegoroczna, 17 edycja Poznańskiego Maratonu była nieco inna niżeli poprzednie dwie w których miałem przyjemność startować. Troszeczkę zmieniona trasa - moim zdaniem bardzo fajna trasa. Przebieganie przez stadion Lecha Poznań miało swój urok, ale technicznie - było dość upierdliwe. Oczywiście kwestia gustu, jednym się spodobało innym mniej. Pogoda również myślę, że dopisała. Ranek chłodny - jednak mniej chłodny niżeli w zeszłym roku. Deszcze były zapowiadane na większość dnia, natomiast trochę w tej kwestii prognozy się nie sprawdziły. Dwa razy przelotnie pokropiło ale nie był to deszcz bardzo przeszkadzający czy też rujnujący komfort rozgrywania zawodów - bynajmniej dla nas, amatorów. Wiatr natomiast, momentami był dość silny i potrafił zaskoczyć.

Na podium sytuacja trochę mniej spodziewana przeze mnie jak zeszłoroczna. Pierwsze trzy miejsca: DICKSON TERER (KEN) z czasem 02:17:00, ZABLOCKI CHRISTOPHER (USA) ze stratą 4:18 oraz VIRŠILAS MINDAUGAS (LTU) strata 9:05. Pięknie gratuluję bo warunki były takie średnie.

Spośród Pan, najszybszą była GORTEL-MACIUK AGNIESZKA (POL) reprezentująca klub Niewymiękacze / TS AKS Chorzów z czasem 02:35:41. Wielkie gratulacje! Kolejne Panie to MELOCH ARLETA z klubu PACKMAN TEAM z czasem 02:42:52 oraz PARSZCZYŃSKA IZABELA klub K.S., która finiszowała z czasem 02:45:13 (K18! Brawo!).

Wyniki OPEN 17 PKO Poznań Maratonu:

Więcej informacji o imprezie, standardowo na stronie organizatora: http://marathon.poznan.pl

Zapraszam do oglądnięcia mojej wideo-relacji ze startu w 17 PKO Poznań Maratonie.